Bajkowy Podcast
  • Strona Główna
  • Bajki
  • SKLEP
  • Galeria
  • O Mnie
  • Kontakt

Bajka o wdzięczności

Bajka o wdzięczności

Tytuł: Bajka o wdzięczności
Autor: Agnieszka Bąkowska
Czyta: Wojciech Strózik

Nadszedł wielki dzień: urodziny Mamy

Już od tygodnia Tata przypominał nam o jej święcie.

– Pamiętacie, jak obchodziliśmy wasze urodziny? U ciebie – wskazał na mnie – byliśmy w wesołym miasteczku, a u ciebie – machnął w kierunku Antka – w zoo.

– Urodziny są super! – krzyknął Antek.

– Tylko co możemy dać Mamie? Pójdziemy do zoo? – zapytałem nieśmiało.

– Mama lubi zwierzaki, ale myślę, że stać nas na więcej. – zaczął Tata – Laurki? Może. Kwiaty? Nie, kwiaty dostanie ode mnie. Tort? O nie, już widzę jak szalejemy w kuchni.

– To, co możemy jej dać? – ponagliłem.

– Szczerze mówiąc nie wiem. Mama zawsze mówi, że wszystko już ma. Musicie pomyśleć. – uciął Tata, zgrabnie uchylając się od odpowiedzialności.

Myśleliśmy. Myśleliśmy we wtorek. Potem w środę i w czwartek. W piątek trochę zapomnieliśmy. W sobotę byliśmy w gościach, więc to się nie liczy. W niedzielę o myśleniu przypomniał nam Tata.

– Hej panowie! Jakie macie pomysły na prezent dla Mamy?

– No… – zaczął Antek.

– Taaaak… – poparłem Brata.

– Eh, chłopaki – westchnął Tata – Dobrze, pomyślmy jeszcze raz razem. Co Mama zawsze mówi o prezentach?

– Mają być z serca – wyrecytowaliśmy, każdy po swojemu.

– Może coś dla niej zróbcie, narysujcie, napiszcie? – podsunął Tata.

– Wiem! – krzyknął Antek – wiem, wiem, wiem!

–To ja z tobą! – dodałem szybko, żeby Antoni nie zdążył wykluczyć mnie z grona Ludzi-Którzy-Mają-Pomysł.

– Dobrze, pamiętajcie, że prezenty wręczymy Mamie jutro wieczorem – przypomniał Tata, zamykając drzwi naszego pokoju.

Obróciłem się do Brata w nadziei, że nie krzyknął „wiem” pod presją i że projekt naprawdę istnieje. Uśmiech na jego twarzy upewnił mnie, że stworzymy dla Mamy najlepszy na świecie prezent. Od razu zabraliśmy się do pracy.

Następnego dnia, kiedy Mama wróciła już z biura, wszyscy usiedliśmy przy stole. Tata po chwili zerwał się z miejsca i potruchtał do kuchni.

– Omal nie zapomniałem! – krzyknął zza ściany, łapiąc oddech – Coś czekało na Ciebie w lodówce!

Po chwili naszym oczom ukazał się wielki, czekoladowy tort z racą zamiast świeczek.

– Cze-ko-la-da! – zaskandował Antek.

– Cze-ko-la-da! – zgodziła się z przedmówcą Mama.

Tata pobiegł też po bukiet tulipanów i małe pudełeczko z kolczykami.

– O matko, czy to są żółwiki? Jakie słodkie!  – zapiszczała Mama. Podobno kończyła 30 lat, ale myślę, że nie była wiele starsza ode mnie i Antka. Dorośli tak nie piszczą.

– Tak, żółwiki – uśmiechnął się Tata. – Teraz kolej na panów.

Podnieśliśmy z podłogi najładniejszy karton po butach, jaki znaleźliśmy w domu. Jego wieko pokrywały rzędy kolorowych kresek, najnowsze dzieło mojego Braciszka.

– Trzymaj! – krzyknął Antek, popychając pudło po ziemi.

– A co my tu mamy…?  – zaczęła Mama, po czym przerwała.  – Przepraszam, ale nie za bardzo rozumiem. Pomyliliście kartony?

– Mamo! – krzyknąłem oburzony – no przecież to są prezenty. Poczekaj, wytłumaczę.

Wyjąłem nasze skarby. Na stole znalazła się stara, drewniana klepsydra, szczotka naszego psa, blok techniczny i duże, zimowe rękawice Taty.

– Prezenty mają być z serca – zacząłem swoją płomienną mowę – to są rzeczy, które ci się przydadzą.

Wskazałem na klepsydrę.

– Zawsze mówisz, że nie masz czasu, a inne mamy jakoś na wszystko go mają. Tata kiedyś mówił, że klepsydra ma w sobie czas. Spójrz – obróciłem przedmiot do góry nogami – te ziarenka przesypują się tak wolno, że na pewno jest go tam dużo.

Następnie podniosłem szczotkę Zoli.

– To do czesania, bo często mówisz, że włos ci się jeży na głowie. Nie mamy grzebienia dla jeży, ale pies to taki jakby duży jeż.

Spojrzałem na Mamę. W skupieniu pokiwała głową. Sięgnąłem po blok techniczny.

– Mówiłaś, że w naszym domu nic nigdy nie jest proste. Zobacz! – pokazałem jej poszczególne kartki – Antek ich jeszcze nie zniszczył! Są gładkie, niepogniecione!

Na stole zostały zimowe rękawiczki Taty.

– Jak jesteś zła, to mówisz „trzymajcie mnie, bo oszaleję”  – podałem jej rękawice – Proszę, Tata może cię trzymać rękawiczkami, tak jak Zolę u weterynarza.

Mama parsknęła śmiechem. Podeszła do łazienki i wydmuchała nos. Potem uklęknęła przy Antosiu i obu nas przytuliła.

– Dziękuję, chłopaki. Dostałam od was najlepszy prezent na świecie – westchnęła i mrugnęła do Taty – kubeł zimnej wody.

– Nie mamy kubła! – krzyknął przerażony odkryciem Antek.

– Tak się tylko mówi – zaśmiała się Mama – pokazaliście mi, jaka czasem ze mnie maruda. A przecież mam wszystko, co mi potrzebne do szczęścia. 

– I bądź tu mądry – westchnął Tata. – zaraz święta, a ona znów mówi, że niczego nie potrzebuje… .

Bajka pochodzi ze strony: zaczarowanyatrament.pl

Zagadka:

Cenny to przedmiot, cud na świecie.
Jeśli go nie znacie, to nic nie wiecie.
Po okładce jej nie oceniajcie,
Ale zawartość środka doceniajcie!
Z nią do innych miejsc powędrujesz
Zaprzyjaźnij się z nią. Nie pożałujesz.
Napisz odpowiedź na stronie podcastu
A ja Cię wymienię wśród innych kilkunastu.

 

Poprzedni wpisBajka o ćmie, która bała się ciemnościNastępny wpis Pałac dla królowej

14 komentarzy

Oscarek z Mama pisze:
9 maja 2021 o 13 h 02 min

#191 prawidlowa odpowiedz to książka
#190 prawidlowa odpowiedz to gąsuennica
Oscarek z Dublina pozdrawia

Odpowiedz
Madzia i Maciek z Rybnika pisze:
9 maja 2021 o 20 h 44 min

Książka

Odpowiedz
Pawcio Chrupcio pisze:
9 maja 2021 o 20 h 44 min

Oczywiście Książka 🙂

Odpowiedz
Łukasz pisze:
9 maja 2021 o 20 h 56 min

Kacperek mówi, że tym razem było proste: Książka!

Odpowiedz
Haniutka (z mamą) pisze:
9 maja 2021 o 21 h 06 min

Książka ☺️ Dziękujemy za super bajkę i Pozdrawiamy serdecznie

Odpowiedz
Zuzanka z mama pisze:
10 maja 2021 o 21 h 14 min

Książka

Odpowiedz
Kosti pisze:
12 maja 2021 o 20 h 36 min

Książka,
Pozdrawiam
Kosti

Odpowiedz
Poleczka fasoleczka pisze:
13 maja 2021 o 21 h 09 min

Książka:)

Odpowiedz
Łucja Kozłowska pisze:
14 maja 2021 o 13 h 53 min

Odpowiedź to książka.

Odpowiedz
Łucja Kozłowska pisze:
14 maja 2021 o 13 h 53 min

Odpowiedź to książka.

Odpowiedz
Julek pisze:
15 maja 2021 o 7 h 43 min

Książka. Julek z Leśnego przedszkola

Odpowiedz
Ignaś pisze:
16 maja 2021 o 21 h 48 min

Książka

Odpowiedz
Jachu pisze:
17 maja 2021 o 21 h 03 min

Książka

Odpowiedz
Neuer pisze:
16 lutego 2023 o 16 h 38 min

Neuer odpowiada: Książka!

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć! Tu Wojtek Strózik 🙂

Witam Cię na stronie Bajkowego Podcastu i zapraszam na magiczną wyprawę do świata bajek!

Najnowsze bajki

Flanelowa królowa – Fragment II26 czerwca 2021
Flanelowa Królowa – Fragment I20 czerwca 2021
Księga emocji – Mars, bóg wojny19 czerwca 2021
Księga emocji – Małpostoteles14 czerwca 2021
Księga emocji – Niegrzeczniaki11 czerwca 2021

Tagi

babcia Bajka bajki bajkowy podcast baśń bracia Grimm czarownica czary czytanie dla dzieci dla rodziców dzieci historia królowa las magia magia świąt miłość miś morał nauka opowiadanie pewność siebie pies podcast potwór praca przyjaźń radość sen smartfon Stories for Kids szczęście Słuchowisko wartość wiersz wierszyk wierszyki wilk zabawa zabawka zazdrość zima zwierzęta Święta

Wesprzyj autora podcastu

© 2020 Wojtek Strózik | Wszelkie prawa zastrzeżone | Polityka prywatności | Regulamin sklepu
Stronę wyklikała Onlinerka